DZIEŃ CZWARTY
O Maryjo Łez gorzkich morze przypominam Ci wszystkie męki i boleści, które macierzyńskie serce Twoje znosiło, patrząc na Najukochańszego Syna Twego osobliwie w ten czas, gdy bezbożnik z ran ubiczowanego Jezusa pełną Krwi Przenajświętszej rzucił na Twoją Twarz Świętą. Język Przenajświętszy Zbawiciela naszego cierniem przebił. Przez boleści i zranione serce Twoje proszę z żalem i płaczem serdecznym, wlej w serce moje mękę Chrystusową i spraw żeby mi się nic innego nie podobało prócz Jezusa mojego. We wszystkich potrzebach moich bądź mi pomocą o Najświętsza Panno Maryjo, najosobliwiej jednak w godzinie śmierci mojej. Obróć swoje macierzyńskie Oczy miłosierdzia Twego na mnie i wszystkich, którzy się dziś urodzili, albo ze srogą śmiercią walczą. Amen.
I Ty, któraś współcierpiała Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
„Dusza, za życia swego śmiertelnego czciła Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, korzystała z ich zasług i ofiarowała je Ojcu Przedwiecznemu za dusze czyśćcowe, będzie miała przy sobie w chwili śmierci Najświętszą Maryję Pannę i Aniołów Pańskich, a Pan Jezus Ukrzyżowany w całym blasku Swej Chwały przyjmie je i ukoronuje wieńcem niebieskim jej czoło.”
KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
Na dużych paciorkach:
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
Na małych paciorkach:
O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
Na zakończenie: (3x)
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz